Konstantynów - trochę faktów!

Od kilku tygodni mieszkańców Gąbina i okolicznych miejscowości niepokoją działania przedsiębiorcy, który zakupił 66 hektarowy teren w podgąbińskim Konstantynowie. Niegdyś stał tam najwyższy na świecie obiekt – maszt radiowy, lokalna duma, jutro może tam być...instalacja przetwarzająca odpady, czyli najprawdopodobniej biogazownia.

Zacznijmy jednak od początku.

W latach 2004 – 2005 Burmistrz Miasta i Gminy Gąbin Krzysztof Jadczak opracował koncepcję Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla Miasta i Gminy Gąbin. Uchwałą nr 219/XXXI/2005 Rady Miasta i Gminy Gąbin z dnia 23 maja 2005 roku w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Gąbin radni (miedzy innymi obecni radni - Zbigniew Jakubowski, Czesław Sobiecki, Marek Wierzbicki i Edward Wilgocki) przyjęli opracowany przez Burmistrza Krzysztofa Jadczaka projekt planu, który następnie po upływie 14 dni od opublikowania w Dziennikach Urzędowych Województwa Mazowieckiego wszedł w życie. Dla wielu powinna być to pamiętna data. Każda działka w Mieście i Gminie Gąbin otrzymała odgórnie narzucone przeznaczenie. Tak też niestety stało się z działką po byłej radiostacji w Konstantynowie. Obowiązujący Plan określa przeznaczenie dla tej nieruchomości jako usługi i produkcja. W opisie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego znajdziemy jeszcze jedynie lakoniczną wzmiankę odnośnie możliwości podziału nieruchomości, nieprzekraczalnej wysokości zabudowy aż 18 m, konieczności nawiązania architekturą nowoprojektowanych budynków do krajobrazu i lokalnej tradycji budowlanej, zakazie zabudowy mieszkaniowej oraz informację o niewykraczającej poza granice działki uciążliwości prowadzonej działalności. Próżno szukać tam informacji odnośnie rodzaju i charakterystyki prowadzonej działalności, o sposobie oddziaływania na środowisko naturalne, określeniu zachowania powierzchni biologicznie czynnej, ochronie istniejącego drzewostanu na terenach zalesionych. W związku z powyższym nawiązując do łacińskiego „nullum crimen sine lege” w wolnym przekładzie możemy powiedzieć – co nie zabronione, jest dozwolone! Tym samym, ówczesne władze gminy dały zielone światło różnego rodzaju inicjatywom gospodarczym, m.in. powstaniu na tym terenie w przyszłości biogazowni.

Tak wygląda podwalina planowanej inwestycji, a w zasadzie dokument, który daje Inwestorowi moc sprawczą do ubiegania się o wydanie pozwolenia na budowę, a następnie prowadzenie takiej, a nie innej działalności.

Z pisma, które odczytał Burmistrz na sesji Rady Miasta i Gminy Gąbin 29 września 2020 r. wynika, że Inwestor chce wybudować kompostownię o przepustowości około 100 tys. ton rocznie wraz z kompleksem pryzm energetycznych. Z dostępnych materiałów wynikać może, że mający powstać zakład to nic innego jak biogazownia przemysłowa o mocy sięgającej nawet 5MW. Proszę sobie tylko wyobrazić przepustowość 100 tys. ton przywiezionego materiału do przetworzenia rocznie! To nawet 4000 – 5000 ciężarówek rocznie (przy ładowności ciężarówki od 20 do 25 ton)! Nawet do 14 ciężarówek dowożących substrat każdego dnia! Do tego dojdą transporty obsługujące wywóz gotowego, wyprodukowanego na miejscu nawozu organicznego.

W zależności od tego, jaka to będzie inwestycja możemy rozpatrywać wiele możliwości administracyjnych ścieżek do momentu, kiedy faktem stanie się uruchomienie opisywanej inwestycji.

Pierwszy element to uzyskanie warunków zabudowy. To zazwyczaj długi i skomplikowany proces, jednak Inwestor ma go już za sobą, ze względu na opisywany wyżej Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla Gminy Gąbin. Nie ma tu możliwości udziału społeczności lokalnej w konsultacjach, zgłoszenia społecznego sprzeciwu, gdyż wszystkie warunki i założenia co do dozwolonych na tym gruncie inwestycji, opisane są właśnie w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego, który uchwalony został w 2005 roku i są obowiązujące!

W związku z powyższym kolejnym krokiem administracyjnym jaki podejmie Inwestor będzie (zgodnie z ustawą z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko) wystąpienie do Burmistrza Miasta i Gminy Gąbin o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (zwaną potocznie decyzją środowiskową) dla planowanej inwestycji. Wnioskując z informacji odczytanych przez Burmistrza, inwestycja najprawdopodobniej (zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 10 września 2019 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko) zakwalifikowana zostanie do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko. W tym przypadku Inwestor zobligowany zostanie do sporządzenia raportu środowiskowego, który zgodnie z ww. ustawą przekazany zostanie do zaopiniowania do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, a także, jeżeli analizując raport Burmistrz stwierdzi dodatkowe oddziaływanie na środowisko, może poprosić o opinie inne instytucje. Co bardzo ważne, na tym etapie postępowania, zgodnie z art. 79 wspomnianej ustawy przed wydaniem decyzji Burmistrz zapewni możliwość udziału społeczeństwa w postępowaniu, w ramach którego przeprowadza ocenę oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Następnie, na podstawie własnych wniosków, biorąc także pod uwagę opinie innych instytucji i społeczeństwa Burmistrz Krzysztof Jadczak może wydać decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji. To ta właśnie decyzja, na szczeblu gminnym, jest kluczową dla inwestora, gdyż daje mu ona możliwość działania. Jest to najważniejszy etap w ścieżce administracyjnej dążącej do realizacji inwestycji.

Kolejne decyzje, o jakie będzie starał się inwestor na swej drodze, takie jak pozwolenie na budowę, pozwolenie na wytwarzanie odpadów z elementami zbierania i przewarzania odpadów, decyzje eksploatacyjne – to decyzje, które będzie wydawał Starosta Płocki, Marszałek Województwa Mazowieckiego, czy Wojewoda Mazowiecki. Oprócz pozwolenia na budowę, nie będą się one odnosić jednak do tego, czy zakład będzie czy nie, a jedynie do warunków jego funkcjonowania. Pisząc wprost, decyzje te będą jedynie następstwami wydanej przez Burmistrza Miasta i Gminy Gąbin decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Jeśli Burmistrz Krzysztof Jadczak nie wyda pozytywnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, nie będzie przesłanek do wydania pozwolenia na budowę i innych decyzji.

Jak zachowa się nasz Burmistrz? Okaże się już wkrótce.

źródło foto: gabin.pl

Miasto Gabin miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na skanie

 

 

Kontakt z redakcją portalu naszGabin.pl

e-mail: redakcja@naszgabin.pl | www.naszgabin.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2019 naszgabin.pl
Projekt i wykonanie: HEDEA